Strona główna » Kontakt
Dowiedz się więcej o nas. Masz pytanie?
Skorzystaj z formularza lub zadzwoń.
Oprócz skorzystania z poniższego formularza kontaktowego, możesz napisać do nas e-mail na adres kontakt@neonki.pl. Odpowiemy najszybciej, jak to możliwe. Jeśli wolisz rozmowę telefoniczną, zadzwoń pod numer +48 503 006 725. Nasz zespół z przyjemnością odpowie na wszelkie Twoje pytania.
Adresy i dane
Dane firmy
eSolutions Sp. z o.o.
ul. Św. Marcin 29/8,
61-806 Poznań
NIP: 7831853051
REGON: 521403482
KRS: 0000957755
Poniedziałek – Piątek: 8-16
O nas
Technologia ma sens, gdy rozwiązuje realne problemy. Sztuką inżynierii jest rozwiązywanie problemów bez generowania nowych. Łącząc te dwa założenia możemy stworzyć coś przełomowego.
Misją eSolutions jest dostarczania rozwiązań i narzędzi definiujących na nowo dotykanych problemów. Tak powstało pierwsze z rozwiązań – neonki.pl. W założeniach pierwotnie miał to być system do odbioru dzieci ze świetlicy szkolnej.
Bardzo szybko ewoluował do wyższej rangi, gdzie można było powiedzieć, że jest systemem świetlicowym. Na obecnym etapie jest to już bardzo złożona aplikacja dając funkcjonalność dziennika elektronicznego świetlicy.
Dzięki dużej społeczności system ewoluuje każdego dnia. Pierwszy, drugi i trzeci krok za nami. Zespół się rozrasta. Teraz czas na kolejne rozwiązania.
Jak powstały Neonki?
Odbierając dzieci ze szkoły (a uczęszczały do różny szkół podstawowych) zauważyłem, że jest pewien problem z obsługą tej kwestii. Szkoły organizowały to w różnych modelach. W małej szkole był to zwykły domofon. Świetlica była jedna. Należało podać imię i nazwisko dziecka oraz klasę. Komunikacja była zależna od hałasu na korytarzu i w samej świetlicy. Czasem należało powtórzyć kilkukrotnie. Oczywiście brak jakiejkolwiek weryfikacji.
W większej szkole to już był bardziej skomplikowany proces. Chęć odbioru dziecka zgłaszało się na portierni. Należało się też wylegitymować. Przynajmniej w teorii, ponieważ nie widziałem by ktoś oprócz mnie trzymał się tej zasady, którą wprowadzono dla bezpieczeństwa naszych dzieci.
Wracając do tematu odbioru portier miał rozpiskę gdzie jest konkretna klasa. Ta lista powstawała dynamicznie. Nauczyciele zgłaszali, którą mają klasę. Na tej podstawie portiernia wiedziała na czyj telefon komórkowy zadzwonić.
Gdy nałożymy na to migrację uczniów pomiędzy nauczycielami, obiady szkolne i wyjścia na plac zabaw to zaczyna się z tego robić naprawdę spore wyzwanie logistyczne, którego kulminacja następowała około godziny 16. Dzieci w świetlicach było około 400.
Rodzice kończą pracę, wpadają do szkoły, następnie udają się do wejścia B, które to zamienia się w tak zwaną „halę odlotów”. Kolejka do okienka. Portiernia przyjmuje 5 zgłoszeń. Zamyka okienko. Wykonuje telefony i przyjmuje kolejne zgłoszenia. Kolejka się wydłuża. Zniecierpliwieni są wszyscy, zarówno Ci co nie zgłosili jak i Ci, którzy czekają na przyjście dziecka. Ci ostatni, ponieważ dzieci mają czas, a rodzice żadnej wiedzy o tym czy ich dziecko faktycznie idzie do wyjścia.
Stojąc w samym środku takiego wiru stwierdziłem, że musi być sposób by rozwiązać to inaczej. Przecież cała komunikacja to imię nazwisko i klasa oraz wiedza, gdzie to dziecko jest.
Krok pierwszy najtrudniejszy. Przyjąć zgłoszenie od rodzica. Musi być jednoznaczne dla systemu. Patrząc na otaczającą nas technologie na pierwszą myśl przychodzą rozwiązania kart RFID lub technologia NFC. Ale to koszt i niska elastyczność. QR kod – eureka! Prosty w generowaniu, uniwersalny, elastyczny i bez kosztowy.
Teraz druga strona medalu. System musi wiedzieć, gdzie jest dziecko. O tym poinformuje go nauczyciel odznaczając z listy obecności. Ale skoro już jesteśmy tak daleko to należy rozbudować system o dziennik świetlicy. Po co zapisywać coś na kartce czy w jakiejś innej formie. Niby banalne, ale mamy rok 2021. Szkoła wypełniona technologią a system odbioru dzieci ze świetlicy realizowany jest metodami zastępczymi. W założeniach pierwotnie miał to być system do odbioru dzieci ze świetlicy szkolnej.
Bardzo szybko ewoluował do wyższej rangi, gdzie można było powiedzieć, że jest systemem świetlicowym. Na obecnym etapie jest to już bardzo złożona aplikacja dając funkcjonalność dziennika elektronicznego świetlicy.
Czy to koniec prac?
Na pewno nie. Jest jeszcze wiele do zrobienia by usprawnić pracę nauczycieli tak by odzyskany czas mogli poświęcić dzieciom.